truciznę. a jego braciszek. śliczny szesnastoletni chłopak krzyczy i płacze: „Zygmunt. Zygmunt. a dla mnie”. Jak mrok zapada. wszystkich już załadowano. Niemcy dochodzą do żon policyjnych. zaczynają je segregować. dzieci nie będą zwolnione!
Calek. Calek. co mam robić?
Zygmunt. co mam robić?
Mojsze. co mam robić?
Mężowie nasi. co mamy robić?
Nieprzytomny chwytam Aluśkę. krew krwi mojej i odstawiam na bok. Stoi sama. zdziwiona. głodna i śpiąca. Może nie rozumie. czemu ojciec. taki dobry zawsze dla niej. zostawia ją samą. w ciemnościach. Stoi i nie płacze. tylko oczy się świecą. te oczy. wielkie oczy!
truciznę. a jego braciszek. śliczny szesnastoletni chłopak krzyczy i płacze: „Zygmunt. Zygmunt. a dla mnie”. Jak mrok zapada. wszystkich już załadowano. Niemcy dochodzą do żon policyjnych. zaczynają je segregować. dzieci nie będą zwolnione! Calek. Calek. co mam robić? Zygmunt. co mam robić? Mojsze. co mam robić? Mężowie nasi. co mamy robić? Nieprzytomny chwytam Aluśkę. krew…